Wprawiam się
0 Długo nic nie publikowałam na blogu, nie znaczy to jednak, że zarzuciłam fotografię, po prostu trochę się pozmieniało a mój czas zaaprobował młody człowiek :)Powoli jednak już zaczynam mieć czas dla siebie oraz pracę, nieśmiało znowu wyruszam w osiedla, place oraz opowieści, inaczej, bo z wózkiem, trochę jestem skrępowana ruchowo, bo nie wlezę w pewne kąty, które zazwyczaj oglądałam i odkrywałam, ale przez wózek i małego berbelucha w środku mam fantastyczny pretekst do nowych rozmów, szczególnie z kobietami, a jak rozmowy to i portrety :)
Dzisiaj wrzucam moją małą, nieśmiałą miejską wprawkę podczas dwóch spacerów po Katowicach, dawno mnie w mieście nie było i trochę się pozmieniało.









podobny wpis: Co tam widać na osiedlu...
Brak komentarzy